By walczyć z zanieczyszczeniami wprowadza się coraz bardziej wyśrubowane normy dotyczące emisji spalin przez samochody. Producenci motoryzacyjni w różny sposób próbują się do tych norm dostosować, katalizatory są obowiązkowe od wielu lat, podobnie systemy recyrkulacji spalin, elektroniczna, precyzyjna kontrola spalania, dziś wymagane jest też stosowanie filtrów cząstek stałych, które dopalają sadze i inne niebezpieczne związki do związków nieszkodliwych. Poza takimi "pasywnymi" sposobami, które maja na celu polepszenie składu spalin już istniejących silników, producenci wymyślają nowe rozwiązania techniczne które mają pomóc spełnić normy, a nam oszczędzić pieniądze przez niższe spalanie. Jednym z takich rozwiązań są, coraz popularniejsze, hybrydowe układy napędowe, które budzą wiele kontrowersji.
Hybrydowe układy napędowe to w największym skrócie układy w których do napędzania jednego samochodu może być użyty zarówno silnik spalinowy, jak i elektryczny (lub oba na raz). Istnieje kilka rozwiązań technicznych stosowanych przez producentów. Ogólnie możemy podzielić je na hybrydy tzw. "miękkie" gdzie silnik elektryczny nie jest połączony mechanicznie z silnikiem spalinowym. Takie rozwiązanie stosuje na przykład koncern PSA (Peugeot/Citroen), który w samochodach typu SUV realizuje silnikiem elektrycznym napęd na cztery koła. Przednia oś napędzana jest w tym układzie silnikiem spalinowym, tylna elektrycznym. Drugim typem są hybrydy "twarde", gdzie silnik spalinowy jest połączony z silnikiem elektrycznym, jest wiele wariantów tego połączenia, jednak zasadniczo rzadko silnik spalinowy bezpośrednio napędza koła, większość rozwiązań, jak na przykład najpopularniejsze na rynku rozwiązanie Toyoty, używa silnika spalinowego jako generatora prądu do napędzania silnika elektrycznego i do ładowania akumulatorów, a koła napędza silnik elektryczny. Pozwala to na utrzymanie optymalnej charakterystyki pracy silnika, a przy niższych obciążeniach poruszanie się wyłącznie za pomocą silnika elektrycznego, w pełnej ciszy i bezemisyjnie.
Wielu ludzi powtarza, że hybrydy są drogie, awaryjne, problematyczne i niekomfortowe, zwykle jednak nie mieli oni do czynienia z takimi samochodami, lub mieli z nimi do czynienia bardzo dawno. Obecnie problemy jakie miały z akumulatorami Toyoty Prius II generacji na początku produkcji (czyli 15 lat temu) już się nie zdarzają, a na rynku są rozwiązania o wiele lepsze i bardziej dopracowane, a samochody hybrydowe stoją wysoko w rankingach niezawodności. Należy wspomnieć, że samochodu hybrydowego nie trzeba ładować (jest to rozpowszechniony mit na ich temat). To rozwiązanie ma bardzo dużo zalet jeżeli chodzi o jazdę w mieście, poza stroną ekonomiczna i ekologiczną, są bardzo proste w obsłudze, przez zastosowanie bezstopniowych przekładni nie trzeba w nich zmieniać biegów, a dzięki silnikowi elektrycznemu możemy poruszać się w pełnej ciszy na przykład podczas jazdy w korku. Współczesne samochody hybrydowe to idealny wybór dla kogoś kto używa samochodu do codziennych dojazdów w metropolii, a ich ciągły rozwój doprowadził do tego, że są obecnie bardziej niezawodne od samochodów z napędem klasycznym, więc nie należy się ich bać.
Autor artykułuArtykuł został przygotowany przy współpracy z firmą fastserv.pl - warsztatem samochodowym z Poznania.
- Ubezpiecznie assistance - czy warto je kupić i jakie wybrać?
Data publikacji: 2018-09-13, ostatnia zmiana: 2022-05-18