Kolejna sobota u mamy. Jak co tydzień wielkie sprzątanie. Mój rewir nigdy się nie zmienia - salon. Zaczynam wycierać kurze na ogromnej, starej meblościance. Nie cierpię tego robić. Te mosiężne meble pamiętają jeszcze moje dzieciństwo. 50 niepotrzebnych półek, ledwo mieszczący się telewizor i skrzypiące drzwiczki. W dodatku zajmują pół pokoju. "O nie! Koniec z tym. Za tydzień nie będę sprzątać tej nieszczęsnej meblościanki, a w jej miejsce stanie nowa!" Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Tydzień później przepiękna meblościanka Levina marki Elior stała już w salonie mamy! Minimalizm i funkcjonalność w ramionach elegancji Jak to się stało, że meblościanka Levina znalazła się w domu mojej mamy? Jak tylko wróciłam do domu po sobotnim sprzątaniu, od razu zaczęłam szperać w Internecie, poszukując idealnych mebli do salonu. Ku mojemu zdziwieniu nie trwało to długo, bo od razu znalazłam to, czego szukałam. Minimalistyczna, funkcjonalna, elegancka. To ona - meblościanka Levina. N
Produkt możesz zamówić z dostawą w dowolne miejsce w Polsce. Więcej informacji na temat zamówienia znajdziesz na stronie sklepu..