Eksperci Ubea.pl analizują ciekawe dane o liczbie punktów ładowania aut elektrycznych. Warto sprawdzić, jak Polska wypada pod tym względem na tle UE.
W dyskusji dotyczącej rozwoju elektromobilności na terenie Polski, dość często pojawia się argument o niedostatecznie rozwiniętej sieci ładowania samochodów elektrycznych. Sytuacja wprawdzie wygląda o wiele lepiej niż np. 4 lata - 5 lat temu, ale nadal jest daleka od ideału. Dzięki danym Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (Association des Constructeurs Européens d'Automobiles - ACEA), które przeanalizowali eksperci Ubea.pl można dowiedzieć się, czy pod względem dostępności punktów ładowania aut elektrycznych nasz kraj rzeczywiście wypada słabo na tle innych państw Unii Europejskiej.
Poniższa tabela prezentuje informacje zebrane przez ACEA i dotyczące liczby punktów ładowania samochodów elektrycznych w poszczególnych krajach Europy. Dane z 2020 roku wskazują, że pod względem łącznej liczby punktów ładowania europejska czołówka wyglądała następująco:
Polska ulokowała się na dwunastym miejscu w europejskim rankingu (pomiędzy Portugalią i Węgrami) z wynikiem na poziomie 1691 punktów ładowania. Taką sytuację można oceniać dwojako. Dwunaste miejsce, czyli w samym środku stawki 24 porównywanych krajów na pewno nie jest fatalne, ale warto zwrócić uwagę na spory dystans, który dzieli Polskę chociażby od dziesiątej Danii. „Zresztą, sama wielkość naszego kraju pod względem powierzchni sugeruje, że aktualna liczba punktów ładowania nie jest szczególnie duża. Do identycznego wniosku dojdziemy biorąc pod uwagę długość sieci drogowej” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Oczywiście, można argumentować, że stosunkowo niewielka liczba punktów ładowania dostępnych na terenie Polski wynika z wciąż małej popularności aut elektrycznych. Dane Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wskazują, że pod koniec czerwca 2021 r. na obszarze Polski mieliśmy zarejestrowanych około 27 000 samochodów osobowych zasilanych prądem. „Przez całą pierwszą połowę 2021 r. analizowany wynik zwiększył się o około 8250 aut, co dowodzi szybkiego tempa wzrostów” - podkreśla Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Warto odnotować, że około połowę krajowego parku osobowych samochodów elektrycznych stanowią auta napędzane jedynie prądem (BEV). Druga połowa to hybrydy typu PHEV (plug-in hybrid electric vehicles). „Liczbę polskich pojazdów elektrycznych w połowie czerwca 2021 r. powiększało około 1000 samochodów dostawczych i ciężarowych, 500 autobusów oraz 10 500 jednośladów” - wymienia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Z drugiej strony, trzeba pamiętać, że osobę zainteresowaną zakupem pojazdu elektrycznego (a zwłaszcza samochodu na prąd) nieszczególnie przekonuje argument związany z wciąż niewielkim zapotrzebowaniem na punkty ładowania. „Dla takiej osoby, podobnie jak dla obecnego posiadacza samochodu elektrycznego kluczowy jest fakt, czy podczas dłuższej podróży (np. z Pomorza w Tatry) będzie pojawiał się problem ze znalezieniem punktu do naładowania pojazdu” - komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Eksperci porównywarki Ubea.pl, którzy często poruszają tematy okołomotoryzacyjne, postanowili zwrócić uwagę również na pozytywne kwestie dotyczące punktów ładowania samochodów elektrycznych w Polsce. Po pierwsze, szybki wzrost liczby samochodów napędzanych tylko prądem oraz hybryd daje nadzieję na adekwatny rozwój sieci punktów ładowania. „Po drugie, pewne znaczenie mają także nowe przepisy wymuszające na projektantach przystosowanie wznoszonych budynków do montażu stacji ładowania pojazdów” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Warto także pamiętać, że w przypadku naszego kraju udział szybkich punktów ładowania (>22kW) w 2020 r. wynosił 39% i był prawie cztery razy wyższy od unijnej średniej na poziomie tylko 11%. To różnica związana z faktem, że polska sieć stacji ładowania rozbudowuje się dopiero od niedawna. „W ramach porównania, należy zwrócić uwagę chociażby na takie kraje, jak Holandia, Francja i Niemcy, które mają bardzo dużo punktów ładowania, ale procentowo niewielki udział tych najszybszych (odpowiednio: 4%, 8% oraz 16%)” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl
Data publikacji: 2022-01-03, ostatnia zmiana: 2022-01-03