Zima to czas, gdy w związku z niskimi temperaturami nagminnie zdarzają się problemy z prądem w samochodzie, co prowadzi do braku możliwości uruchomienia silnika.
Nie należy zapominać, że pozorne drobiazgi, o których zdarza nam się zapominać, gdyż są oczywiste, mają często priorytetową wagę dla bezpieczeństwa na drodze zimą. Warto więc zawsze pamiętać o:
Wraz ze spadkiem temperatury maleje wydajność baterii akumulatora, co może prowadzić do zerowego napięcia w instalacji elektrycznej samochodu. Co zrobić w takiej sytuacji radzi pracownik Autoholowanie CORRADO ze Szczecina.
By skorzystać z zewnętrznego źródła prądu, niezbędne są jakościowe kable rozruchowe, które powinny być dostosowane do wielkości silnika i akumulatora, a co za tym idzie natężenia prądu w momencie rozruchu. Podstawowa zasada mówi, że długie kable, powyżej 2,5 metrów, muszą posiadać 25 mmkw. przekroju, gdyż cieńsze mogą się spalić.
Podczas awaryjnego odpalania dobrze jest zadbać, aby silniki obu pojazdów posiadały zbliżoną pojemność. O możliwości stosowania kabli rozruchowych decyduje producent samochodu, warto więc wcześniej zajrzeć do instrukcji obsługi.
Podłączanie zewnętrznego akumulatora, mimo że dla wielu wydaje się być czynnością rutynową w okresie zimowym wymaga przestrzegania kilku zasad, które zapewnią bezpieczeństwo kierowcy, jak i pojazdowi. Jedną z najważniejszych reguł jest łączenie przy zgaszonym silniku.
Kolejną bardzo istotną kwestią jest kolejność podłączania zacisków. W pierwszej kolejności łączymy plus z plusem, a dopiero później minus akumulatora działającego samochodu z masą naszego. Najlepiej gdyby była to śruba na silniku lub część nadwozia, który przewodzi prąd. Dobrze jest także unikać przyczepiania zacisków kabli rozruchowych do lakierowanych fragmentów nadwozia, gdyż lakier utrudnia przepływ prądu.
W aucie pobierającym energię należy wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu, a następnie uruchomić silnik auta, które daje naszemu prąd i po około minucie spróbować włączyć jednostkę. Ta minuta oczekiwania jest konieczna, by wyczerpany akumulator choć odrobinę się podładował. Gdy po pierwszej próbie silnik w aucie z rozładowanym akumulatorem nie odpali, należy zrobić chwilę przerwy przed kolejną próbą użycia rozrusznika. Jeżeli po kilku próbach nie będzie efektu będzie to znak, że problem tkwi w czymś innym. Kable odłączać należy w odwrotnej kolejności- najpierw masowy, a dopiero później dodatni.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Autoholowanie Corrado.
www.pomoc-drogowa-szczecin.com.pl
tel.609-240-240
Data publikacji: 2021-12-09, ostatnia zmiana: 2021-12-09