Alternatywne metody nauczania są popularne w Japonii, Szwajcarii, Kanadzie i USA. W Polsce wiele osób nie wyobraża sobie innej nauki niż ta, która odbywa się w szkolnej ławce i w przepełnionej klasie. Są jednak sytuacje kiedy obowiązek szkolny nie może być realizowany w tradycyjny sposób lub kiedy rodzice nie chcą (głównie z przyczyn światopoglądowych), by dziecko uczęszczało do placówki szkolnej. Najprostsze rozwiązanie to edukacja domowa, która jest najbardziej rozpowszechnioną formą nauki alternatywnej. Poza nią istnieją też inne możliwości zdobywania wiedzy w odmienny sposób niż w ławce szkolnej, takie jak leśne szkoły lub placówki Montessori.
Edukacja domowa ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi uważają, że tradycyjny system nauczania nie pozwala dziecku na naukę we własnym tempie oraz blokuje rozwój pasji i zainteresowań. Z kolei przeciwnicy edukacji domowej za główną wadę tego systemu podają brak kontaktu z rówieśnikami, a przez to zaburzony proces socjalizacji u dziecka.
Jak jest naprawdę? Według badań, dzieci uczone w domu nie odstają od innych w kontaktach społecznych. Nie wypadają również gorzej w testach ani na egzaminach. Wręcz przeciwnie, często osiągają lepsze wyniki, ponieważ mają czas na rozwój swoich zainteresowań, a jeżeli czegoś nie rozumieją, to edukacja domowa zapewnia im czas na przyswojenie wiedzy.
Edukacja domowa nie sprawdzi się u wszystkich, ponieważ wymaga dużej samodyscypliny oraz zaangażowania. Rodzic codziennie spędza z dzieckiem kilka godzin na nauce, a to wymaga czasu, przygotowania oraz wiedzy o przekazywanym materiale. Problemem mogą okazać się też pomoce naukowe, a konkretnie trudności związane z dostępem do materiałów. W internecie funkcjonują platformy, które udostępniają potrzebne materiały dydaktyczne, ale by je otrzymać należy zapłacić. Kolejną trudnością jest relacja rodzica i dziecka, którzy muszą stworzyć nową relację na poziomie nauczyciel-uczeń. Jej jakość zależy od nastawienia rodzica oraz jego umiejętności nauczania.
Szkoły leśne, nazywane szkołami wolnymi, w ogóle nie korzystają z budynków. Nauka odbywa się przez cały rok na zewnątrz, a za osłonę od deszczu i wiatru służy jedynie wiata w lesie. W leśnej szkole nie ma też zabawek, a dzieci bawią się tym, co dostarcza im natura. Szkoły leśne miały swój początek w Skandynawii i początkowo dotyczyły tylko przedszkoli. Następnie zaczęły powstawać szkoły, a idea szkoły blisko natury stopniowo przenosi się do innych krajów.
Grupy w tego typu szkole są bardzo małe (10-12 dzieci), a na każdą z nich przypada nauczyciel. To rozwiązanie pozwala nawiązać indywidualną relację dziecka i osoby dorosłej. Filozofia, według której nie ma złej pogody, a wszystko jest przygodą, rozwija wyobraźnie, kreatywność i pozwala kształtować postawę samodzielności.
W wielu szkołach w Polsce, poza tradycyjną edukacją w klasie, organizowane są dni nauki w lesie. Jest to namiastka leśnej szkoły i daje szansę na jak najczęstsze obcowanie z naturą. W porównaniu z prawdziwą leśną szkołą, dzieci, które przebywają na dworze zaledwie 2 lub 3 godziny nie są w stanie nabyć tych samych umiejętności. Jest to jednak lepsze rozwiązanie niż spędzanie całego dnia w szkolnej ławce.
Filozofia Montessori opiera się na przekonaniu, że dzieci w naturalny sposób chcą się rozwijać. Podstawowym zadaniem nauczyciela jest nieprzeszkadzanie w drodze do rozwoju oraz pokazywanie jak dane czynności powinny zostać wykonane. Jednak w żadnej z nich dziecko nie jest wyręczane.
Panuje powszechne przekonanie, że w placówce, która naucza metodą Montessori, dzieci mają całkowitą swobodę, ale nie jest to prawda. Mogą robić co chcą, ale w ograniczony sposób, czyli np. same wybierają, że dzisiaj chcą ułożyć puzzle, ale mogą to robić tylko na stole, a nie na podłodze. Ingerencja nauczyciela polega na dawaniu wskazówek i rad, ale nie na zastępowaniu działań, które powinno wykonać dziecko.
Metoda Montessori zakłada naturalny rozwój każdego dziecka, ale uczy też współpracy, dlatego w klasie znajdują się pojedyncze materiały dydaktyczne. Według tej metody funkcjonuje najwięcej przedszkoli, ale popularność zdobywają też szkoły podstawowe, a we Włoszech działają nawet szkoły średnie
Artykuł powstał we współpracy z portalem https://dziecilubiaslaskie.pl/
Data publikacji: 2020-02-10, ostatnia zmiana: 2020-02-10