Przyszły trudne czasy i to stwierdzenie nie jest żadnym truizmem. Inflacja, wojna na Ukrainie, dezinformacja, kryzys gospodarczy, pandemia. Borykamy się z problemami, o których nam się nie śniło. Wiadomo, że podwyżki prądu dotyczą wszystkich, każdego przeciętnego Kowalskiego. Tak naprawdę każdy z nas jest przeciętnym Kowalskim, którego dotykają problemy dnia powszedniego - w mniejszym lub większym stopniu. Jak sobie radzić w trudnych czasach?
Co ciekawe, rachunki za prąd wzrosły w 2022 roku aż o 24%, porównując do zeszłego roku. Średnia cena energii czynnej wzrosła aktualnie o ok. 37%, a koszty dystrybucji o 8%. Rodzina z dwójką dzieci zużywa średnio w ciągu roku 2400 kWh. Średnia cena za 1 kWh w naszym kraju wynosi 0,77 zł. - jak możemy przeczytać w serwisie deko-rady.pl, w artykule jak oszczędzać prąd?. Na czym więc oszczędzać energię?
Pierwszą podstawowa rzeczą jest wyrobienie nawyku wyłączania światła w pomieszczeniach, z których w danej chwili nie korzystamy. Taka oczywista oczywistość. Czy zwracamy na to uwagę? Bądźmy szczerzy - różnie z tym bywa.
Podobnie jak z ilością czasu spędzonego przed ekranami komputerów, telewizorów i laptopów. Może zamiast kilku telewizorów warto zdecydować się na jeden albo w ogóle z niego zrezygnować? Telewizor zbyt często bywa towarzyszem domowych spotkań, zabija ciszę, jest włączony nawet wtedy, gdy robimy coś zupełnie innego lub zasypiamy przy włączonym telewizorze. To smutne.
Może to dobry czas na wypracowanie nowych, zdrowszych nawyków, które pozwolą podreperować kondycję psychiczną i fizyczną? Aktywność na świeżym powietrzu, spotkania w gronie przyjaciół, gry planszowe, wspólna zabawa z dziećmi to dobra alternatywa dla godzin spędzonych w świecie gier komputerowych i innych wirtualnych przestrzeni.
Jeśli mamy starą pralkę, lodówkę, telewizor warto uświadomić sobie, że to prawdziwi "pożeracze" energii elektrycznej i przy pierwszej nadarzającej się okazji kupić nowoczesny, energooszczędny sprzęt, to się opłaca. Wymiana tradycyjnych żarówek na energooszczędne - również.
W dyskusjach poświęconych temu tematowi zwraca się uwagę na obecność szkodliwej rtęci w żarówkach CFL i kłopoty z ich utylizacją. LED- y przy tym samym strumieniu świetlnym są prawie o połowę mniej "prądożerne" niż CFL, ale niestety, niekorzystnie działają na nasz wzrok. Można pomyśleć o dyskretnym ich umieszczeniu na przykład w wnękach mebli kuchennych. Ich światło wtedy nie razi w oczy a w wystarczający sposób rozprasza ciemność.
Interesującą ciekawostką jest wypracowanie nowych przyzwyczajeń na mniej intensywną pracę lodówki. Jeśli chcemy rozmrozić jakiś produkt, podobno warto zaplanować to wcześniej i zamiast rozmrażać go w temperaturze pokojowej po wyjęciu z zamrażarki, lepiej rozmrażać go powoli w lodówce. Rozmrażanie trwa dłużej, ale produkt "oddaje" swoją temperaturę lodówce, która będzie mogła pracować mniej intensywnie.
Z pewnością dobrą radą na obniżenie kosztów zużycia prądu jest podłączenie najczęściej używanych sprzętów do jednej listwy przepięciowej i za pomocą jej włącznika odcinać prąd. Zainwestujmy w markowe listwy, które mają gwarancję producenta. Wyłączajmy sprzęty na noc, również z trybu czuwania. Ustawiajmy tryby ECO i wyłączajmy z sieci urządzenia, które w danej chwili nie są używane.
Nie jest przesada stwierdzenie, że oszczędzanie energii przyczynia się do ochrony naszej zielonej planety i jej zasobów naturalnych, o ile nie staje się ono tylko chwytem marketingowym. Jeśli myślimy o wykorzystaniu źródeł energii odnawialnej, równocześnie powinniśmy myśleć o takich technologiach ich wykorzystania, które zapewniają odpowiednią utylizację na przykład zepsutych paneli fotowoltaicznych.
Domy przyszłości to domy energooszczędne. Argumentów, które przemawiają za budową takich budynków mieszkalnych jest co najmniej kilka: oszczędność na rachunkach, najnowocześniejsze technologie wykonania przy wykorzystaniu dobrych jakościowo materiałów. To kosztuje, ale się opłaca. Domy ECO gwarantują zużycie energii nawet o 50 % mniejsze niż w standardowych budynkach. Mniejsze zużycie energii przekłada sie na mniejszą emisje szkodliwych gazów do atmosfery.
W większości naszych domów znajdą się takie urządzenia jak: lodówka, czajnik elektryczny, zmywarka, odkurzacz, komputer stacjonarny, pralka, laptop, czasami kilka telewizorów, kuchenka mikrofalowa, żelazko, kilka telefonów komórkowych. Często decydujemy się na zainstalowanie wygodnej i estetycznej płyty indukcyjnej i korzystanie z piekarnika elektrycznego. Z wymienionych urządzeń, najwięcej prądu zużywają; płyta indukcyjna i piekarnik. Najmniej kosztów generuje ładowanie telefonu komórkowego.
Warto zredukować ilość telewizorów, zastanowić się czy mikrofalówka naprawdę jest nam potrzebna do szczęścia. Kiedy kupujemy lub wymieniamy sprzęt na nowy, zwracajmy uwagę na najwyższą klasę energetyczną - im jest wyższa, tym niższe rachunki za zużycie prądu. Pamiętajmy o tym, by nieużywane urządzenia wyłączać z prądu i nie pozostawiać ich w trybie stand-by. Trudno zrezygnować z używania większości urządzeń w tym zestawieniu, dlatego decydujmy się na racjonalne gospodarowanie zużyciem energii.
Data publikacji: 2022-11-24, ostatnia zmiana: 2022-11-24